Wczoraj rano otrzymaliśmy zgłoszenie od leśniczego z Nadleśnictwa Złocieniec o znalezieniu potrąconego młodego rysia. Zdarzenie miało miejsce na trasie pomiędzy Starą Studnicą a Żabinkiem. Wypadkowi uległ tegoroczny kociak naszej Azjatki. Rysica nie mogła pogodzić się ze stratą młodego i wychodziła na drogę do miejsca, gdzie leżało jej młode. Mało brakowało, a rysica podzieliłaby los swojego kociaka, gdyby nie interwencja Pana Andrzeja Bejgera, który w porę zatrzymał nadjeżdżający z dużą prędkością samochód ciężarowy. Przez wiele godzin razem z Panem Andrzejem czuwaliśmy nad bezpieczeństwem Azjatki. Udało nam się ustalić, że rysicy został jeden kociak.
W godzinach wieczornych Azjatka odpuściła i oddaliła się z miejsca wypadku. Mamy nadzieje, że już tam nie wróci i nie będzie narażała siebie i kociaka na niebezpieczeństwo.
Azjatka została wypuszczona w kwietniu tego roku po wyleczeniu ze świerzbu. Szybko zaszła w ciążę i urodziła 3 kociaki. Była obserwowana z nimi przez niespełna 4 miesiące, dziś została z jednym. Niestety nie wiemy co się stało z drugim kociakiem, którego z nią nie ma.